czwartek, 4 stycznia 2018

LIST DO RZYMIAN

  Nauka zawarta w listach Apostołów, jest w całkowitej zgodzie z Jezusem Chrystusem. On jest osią, kamieniem węgielnym fundamentu, głową, alfą i omegą, pełnią, skałą dla budowniczych, sprawcą i zwieńczeniem. Apostołowie-Posłani trzymali się wiernie powierzonego im poselstwa, nie zbaczając ani w prawo, ani w lewo. Słowo powierzone Apostołom nie może być naruszone, tak samo jak Słowo powierzone Prorokom.

Chciałbym przyjrzeć się wszystkim listom. Wierzę, że zawierają one treść nauki, w której trwała pierwsza wspólnota wierzących.Wiem, że będą one potwierdzać ostatnie Słowo skierowane do ludzi przez Boga. Jest Nim Jego Syn Jehoszua haMashiach - Ten Namaszczony (przez) Jahwe jest Zbawieniem.

    "Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości. 
Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. 
I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej. 
Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. 
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. 
Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie."  
2 Piotra 1: 16-21


LIST DO RZYMIAN >


   Apostoł, czyli Wysłannik, Paweł, powołany został do rozgłoszenia Ewangelii o Jezusie Chrystusie, potomku Dawida, według ciała, który w mocy Ducha Świętego został wzbudzony z martwych i ukazał się jako Syn Boży, w mocy.


   Paweł nie wymyślił sobie tego posłannictwa. Został do niego powołany przez samego Boga. Ewangelia, którą głosi, nie jest pochodzenia ludzkiego. To, że pochodzi ona od Boga, a nie człowieka, jest gwarancją, że Ewangelia jest mocą Bożą do zbawienia każdego, kto wierzy.

  Poselstwo Ewangelii dotyczy Jezusa Chrystusa, posłanego przez Ojca dla zbawienia, ukrzyżowanego i zabitego, aby każdy, kto w niego uwierzy, został usprawiedliwiony i zbawiony.

  Tak, list do Rzymian porusza wiele spraw. Jednak jest zasadnicza różnica między myślą biblijną - myślą Ducha Świętego, a myślą pochodzącą z ludzkiego intelektu (cielesną)

Wszystko co pochodzi od Ducha Świętego, streszcza się w słowach Pana Jezusa:

"Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie."
J. 15: 26

Będzie świadczył o Mnie. Jakakolwiek nauka, mająca nawet cechy prawowiernej, pociągającej, atrakcyjnej, pozornie mądrej, jeśli nie jest osadzona mocno, jednoznacznie na Chrystusie Jezusie, wiedzie na manowce, staje się bezużyteczną wydmuszką. Takie nauki stają się niezależnymi tworami.


Całe posłannictwo Pawła w liście do Rzymian, osadzone jest w Jezusie Chrystusie!


  Ewangelia Boża o Synu Jego jest mocą Bożą ku zbawieniu, dla każdego kto uwierzy, w niej objawia się Boża sprawiedliwość. Dlaczego? Paweł wskazuje na PRAWDĘ o tym, że wszyscy, bez żadnego wyjątku, są pod panowaniem grzechu. Wobec Prawa Bożego wszyscy podlegają osądzeniu jako ci, którzy odstają od Bożej sprawiedliwości.


W części Rzym. 1: 18-32, Paweł pisze, że "oni" nie oddali czci Bogu. Trzecia osoba liczby mnogiej. Zaś od Rzym. 2: 1-29, zmienia adresata, zwracając się w drugiej osobie liczby pojedynczej "Ty". Jest to bardzo wyraźne i moim zdaniem jest to świadomy zabieg Pawła.


Ktoś, kto jest przekonany o swojej pobożności, znajomości Prawa, o swoim oświeceniu, czytając "o nich", przyznaje rację apostołowi, może wraz z nim stwierdzić "ich" grzeszny stan, właściwie ocenić "ich" zwyrodnienie, odstępstwo.

Lecz nagle następuje zwrot! "Ty" nie masz żadnej wymówki, ty, który osądzasz! Bo czynisz to samo! Reflektor nagle odwraca się "od nich" i zwraca oślepiający strumień światła na "ciebie". 
Pobożny, w swoim mniemaniu, człowiek, nagle staje przed poważnym testem. Musi sprostać NAJWYŻSZYM WYMAGANIOM!


Okazuje się, że nie ma usprawiedliwienia dla nikogo i cały świat podlega osądzeniu przez Boga. Wszyscy są uznani przed Bożym Sądem za "WINNYCH". 
  

Kto więc z ludzi może się chlubić przed Bogiem?

"Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary." 
Rzym. 3: 27

Usprawiedliwić człowieka z grzechu może tylko Bóg. Abraham został usprawiedliwiony przez Boga, gdyż Abraham uwierzył Bogu. 
Tak też każdy, kto wierzy Bogu, który wskrzesił Jezusa Chrystusa z martwych, zostaje przez Boga usprawiedliwiony. 
Jezus Chrystus został przybity za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych, dla naszego usprawiedliwienia. Trzeba w to uwierzyć!

Bóg usuwa grzech, potępiając grzech w przybitym do krzyża Chrystusie Jezusie. Człowiek nie jest w stanie nic do tego dodać. Zrozumie to każdy, kogo serce jest złamane z powodu jego własnych grzechów.

Prawo Boże jest doskonałe i bezwzględne!

Dlatego Paweł staje w jednym szeregu z wszystkimi ludźmi i stwierdza: nędzny ja człowiek!

"Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. 
W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach."
Rzym. 7: 22-23

Wszyscy! W Rzym. 1: 18-32 - "ONI", Rzym. 2: 1-29 - "TY", Rzym. 7: 7-24 - "JA". 

Dziękujmy Bogu, że jest jeszcze jedna osoba, która do żadnej z tych grup nie należy, lecz postanowiła z własnej woli związać się z nimi wszystkimi: "ON".
Właśnie to "ON" jest wszystkim, dla wszystkich. Albo wszystko jest "W NIM", "PRZEZ NIEGO", "DLA NIEGO", albo to wszystko jest niczym.

W tym kontekście widać wyraźnie, dlaczego Paweł w liście do Rzymian, chcąc przekazać całą istotę Ewangelii, musiał zacząć od następujących słów: 

 "To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. 
Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy. 
Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce."
Rzym. 1: 19-21 


Jeśli naprawdę zrozumiemy nasz opłakany stan, mianowicie, że przed Sądem Bożym wszystkie dowody świadczą przeciwko nam i że nie zasługujemy w najmniejszym stopniu na ułaskawienie, jest dla nas nadzieja. Natomiast jeśli w dalszym ciągu chcemy dowieść przed Bogiem, że jesteśmy sprawiedliwi, musimy sprostać wymaganiom całego Prawa Bożego. Musimy jednak wiedzieć, że Bóg nie usprawiedliwi nas na podstawie uczynków dokonanych zgodnie z Prawem. Bóg nadał Prawo, aby grzech w nas się ujawnił, gdyż przyczyna choroby człowieka tkwi w jego wnętrzu. 

 "Kto zachowuje całe Prawo, a w jednej rzeczy wykracza, wykracza przeciw całemu (Prawu). Ten bowiem, który powiedział: "Nie cudzołóż!", powiedział także: "Nie zabijaj!" Jeśli więc nie dopuszczasz się cudzołóstwa, ale zabijasz, naruszyłeś Prawo"
Jk. 2: 10-11

  "Tak więc ci, którzy wierzą: mają błogosławieństwo razem z wierzącym Abrahamem. Ci natomiast, którzy powołują się na uczynki nakazane przez Prawo, ściągają na siebie przekleństwo. Napisano bowiem: Przeklęty niech będzie każdy, kto nie zachowuje wiernie wszystkich przepisów zawartych w Księdze Prawa". 
Jest rzeczą zrozumiałą, że nikt nie doznaje usprawiedliwienia u Boga przez Prawo, ponieważ napisano: "Sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze". Prawo nie uwzględnia wiary, lecz powiada: "Kto wypełnia przepisy Prawa, żyć będzie dzięki nim".
Gal. 3: 9-12

"A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu."
Rzym. 3: 19-20

Jeśli więc nasze serce skruszeje i zadrży przed Bogiem, odsłoni się przed nami największa tajemnica, ukryta w Jezusie Chrystusie. Dobra Nowina! 
Tak, Ewangelia, to znaczy Dobra Nowina! Właśnie to jest główne przesłanie listu do Rzymian i całej nauki apostolskiej:

 "Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie. 

Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. 
Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa."
Rzym. 3: 21-26

Usprawiedliwienie z grzechów, które Bóg mi ofiarował przez wiarę w Jezusa Chrystusa, to podstawa, na której mogę budować moje życie z Bogiem.
Jeśli Bóg mnie usprawiedliwił, dzięki śmierci Pana Jezusa Chrystusa, dał też możliwość prowadzenia sprawiedliwego życia. W jaki sposób staje się to możliwe?

"Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?" 
Rzym. 6: 2

"...dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu."
Rzym. 6: 6

"Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia"
Rzym. 6: 13

Pan Jezus w czasie ostatniej wieczerzy obiecał posłać Ducha Świętego. Jan Chrzciciel tak określił działo nadchodzącego Mesjasza: 

 "Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. 
Ma On sito w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym ."
Mat. 3: 11-12

Bóg, powołując mnie przez Pana Jezusa Chrystusa, udziela swojego Ducha. To On daje zmysł, zrozumienie, rozróżnienie, poradę, pocieszenie, przekonanie o tym co podoba się Bogu, wprowadza we wszelką prawdę. Tutaj rozpoczyna się moje życie w posłuszeństwie Duchowi Jezusa Chrystusa. Czy jako powołany, pójdę bezwzględnie za głosem Ducha Świętego? W życiu z Bogiem nie istnieje żaden automatyzm! Potrzebny jest akt posłuszeństwa. Aby jednak posłuszeństwo stało się aktem kochającego serca, potrzebna jest przemiana serca i umysłu. 
W tym właśnie leży przyczyna największego nieszczęścia, że natura człowieka stała się wrogiem Boga. Dzieło Boże w Jezusie Chrystusie zmierza do przewrócenia człowiekowi utraconego miejsca - przy stole pojednania ze swoim Ojcem.    
Zagubiona dusza ludzka wie o istnieniu Boga i cierpi katusze nienawidząc Go! Swojego własnego Stwórcę.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ZGROMADZENIE WYBRANYCH

   Przed swoją śmiercią krzyżową, Pan Jezus Chrystus spędził swoje ostatnie chwile na wieczerzy paschalnej, wraz z dwunastoma uczniami. Spoż...